Możliwe, że twoje przygotowania do ślubu potrwają jeszcze jakiś czas i na razie na weselach pełnisz rolę gościa. Tym bardziej przyda ci się ten pomysł!
Która z nas nie potrzebuje (w żadnym razie nie “chciałaby” ani “kupiłaby” – jak mus, to mus) jeszcze jednej pary przepięknych szpilek…? I to nie tych idących w klasykę, ale właśnie butów z najnowszej kolekcji, z modnymi zdobieniami i o przebojowym kroju. Co jak co, ale ślub jest bardzo dobrą okazją do wydania absurdalnej kwoty na buty, które naprawdę założy się tylko raz. Nie jestem zwolenniczką pójścia do ślubu w białych butach, jednak złote zdobienia i kryształy podobają mi się chyba w każdym wydaniu. Tylko tak wiecie – z umiarem.
Jeśli szukasz wyjątkowych butów, a nie chcesz wydawać fortuny, zawsze pozostaje moc własnej wyobraźni. I urzeczywistnienie pomysłów z pomocą kleju i pęsety.
Wystarczy para tanich butów o najmodniejszym kroju i właściwym kolorze. Zdobienie obcasów jest przebojowym akcentem, zwraca uwagę, ale nie robi z ciebie automatycznie władczyni Królestwa Kiczu. O co nie trudno, gdy zdecydujesz się na kryształy na całym bucie, sukni, paznokciach i rzęsach. Jak mówiłam – co za dużo, to nie zdrowo.
Koniecznie przemyśl projekt rozmieszczenia kamieni, i postaraj się, aby był jak najbardziej zbliżony do oryginału – oni naprawdę wiedzą co robią!
A potem podziwiaj swoje dzieło, a najlepiej wyjdź w nim na miasto, zrób mnóstwo zdjęć i wrzuć na #weselneprzypadki :)
Jako osoba bardzo twórcza, chętnie zmierzyłabym się z wyzwaniem, jakim są diamentowe buty. Niestety, nie zrobiłam tego, w związku z czym wszystkie zdjęcia pochodzą z honestlywtf.com