Retro reklama i retro logika. Bo jeśli czegoś nie może zabraknąć w podróży poślubnej, to właśnie papierosów!
Każda panna młoda musi mieć ze sobą karton papierosów, bo wiadomo, że podróż poślubna wypełniona jest… paleniem, najoględniej mówiąc. Nie wiem czy reklama faktycznie ma podteksty, szczerze wątpię, chociażby ze względu na rok publikacji (1945). A może chodzi o to, że każda panna młoda musi spakować walizkę męża za niego, albo zrobić mu przyjemność kartonem fajek, bo przecież po ślubie dbasz już wyłącznie o potrzeby małżonka, jak na żonę lat 40-tych przystało. No ale hasło Packed With Pleasure… serio? Serio???
Czekam na interpretacje.